czwartek, 5 listopada 2009

Czy Adamek wygrałby z Tuą?

Jak zwykle na bokserskiej giełdzie pojawia się ostatnio sporo plotek co do następnego przeciwnika Adamka. W tym i następnych wpisach zastanowię się jak Adamek poradziłby sobie z kilkoma ewentualnymi przeciwnikami.

Promotor Adamka Kathy Duva wspomniała, że mógłby się on zmierzyć z Samoańczykiem Davidem Tuą. Myślę, że byłaby to potencjalnie ciekawa walka, stosunkowo bezpieczna dla Adamka, dla którego byłaby to też dobra okazja, żeby sprawdzić się w wadze ciężkiej. Obstawiałbym pewnie zwycięstwo Adamka na punkty. Gdyby natomiast sobie z Tuą nie poradził to myślę, że nie miałby już czego szukać w wadze ciężkiej.

David Tua ma 37 lat, 178 cm wzrostu i ważył ostatnio 107 kg. Jest więc sporo niższy od Adamka, ale za to 10 kilogramów cięższy. Nie ma między nimi takiej różnicy wieku jak była z Gołotą. Tua znany jest z bardzo silnych nokautujących sierpowych, ale technicznie jest raczej surowy. Jego bilans to 54-3-1. Tuę zwyciężyli tylko Ike Ibeabuchi, Lenox Lewis i Chris Byrd. Żeby było śmiesznie Tua podobnie jak Adamek zwyciężył ostatnio (Shane Cameron, KO w drugiej rundzie) w walce, która była reklamowana jako Nowozelandzka walka stulecia. Byłby to więc pojedynek dwóch mistrzów stulecia:)

Myślę, że walką, którą Adamek powinien szczególnie uważnie przestudiować przed ewentulanym spotkaniem z Tuą jest pojedynek tego ostatniego z Chrisem Byrdem z 2002 przegrany przez Tuę na punkty. Nie był to może specjalnie ciekawy pojedynek, ale ciekawie pooglądać chwilę niesamowicie wkurzający dla przeciwników styl walki Byrda:) Niżej wklejam film z pierwszymi dwoma rundami.





Laptopy - porównaj ceny w Nokaut.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz